Gorący sezon ślubny już praktycznie za nami, czas więc na podsumowania, podzielenie się na kogo padł Wasz wybór w kwestii fotografa ślubnego, gdzie odbyła się Wasza sesja plenerowa itp.
Jestem strasznie ciekawa efektów Waszych sesji. Kto z Was zdecydował się na plener nad morzem, kto wybrał sesję „z jajem”;) , a może wygrała u Was sesja tematyczna – np. historyczna? Ruiny czy stare zamczyska to przecież całkiem niezłe tlo dla ślubnych zdjęć.
Dla tych, dla których wybór tematyki sesji ślubnej to jeszcze przyszłość nie wspomnienie, i którym być może chodzi po głowie właśnie tematyka historyczna, kilku malborskich i okolicznych fotografów, którzy na pewno z chęcią wykonają dla Was zdjęcia na tle pięknego zamku krzyżackiego:)
- Rafał Łakomy z Fotografii Kreatywnej w Malborku
- Malborskie Studio MR
- Tomasz Lubiński – fotograf ślubny z Tczewa
- Adam Golba – Kwidzyn
- Mateusz Bisewski – z Żukowa.
Pod naszą lupę trafili dziś profesjonaliści ze stolicy Małopolski i najbliższej okolicy.
Poniżej kilka naszych fotograficznych typów spośród Krakusów i ich sąsaidów.
- Anna Cęcek Fotografia Ślubna – LOVELY PHOTOS – Kraków
- Centrum Fotografii Grzegorz Kubit – fotografia ślubna Tuchów
- Studio Zielona Kropka – Andrychów
- Bogdan Szydłowski Photography – Kraków
- Krzysztof Łopata a ze Skawiny.
W komentarzach czekamy na Wasze opinie na temat naszych sugestii oraz Wasze propozycje.
W nawiązaniu do mojego przedurlopowego wpisu kontynuujemy temat nietypowych i ekstrawaganckich sesji ślubnych, do których sesja za granicą niewątpliwie się zalicza.
Korzystając z czasu wolnego „rekreacyjnie” przeglądałam całe mnóstwo sesji ślubnych, plenerowych czy narzeczeńskich i z całą pewnością stwierdzam, że pomysłowość par młodych niejednokrotnie mnie zaskoczyła. Dawno temu pożegnaliśmy się ze studyjną sesją ślubną, pełną sztuczności i nadęcia, pomału odchodzimy też od typowych parkowo-łąkowych sesji plenerowych, teraz liczy się pomysł, fun, zaskoczenie. Ma na to wpływ także ogromna konkurencja na rynku fotografów ślubnych, z powodu której zmuszeni są do zwiększenia swojej w kreatywności, często bowiem to na ich pomysłowość stawiają nowożeńcy.
Wydaje mi się, że sesje „z jajem” są lepsze, bo naturalniejsze – młodzi nie martwią się o suknie i smoking, wchodzą do wody, nurkują, graja w paitballa, wskakują na traktory czy koparki i bawiąc się jak dzieci pozwalają fotografowi na wykonanie jego głównego zadania, czyli dokumentację ich poczynań:) Koniec ze sztywnym pozowaniem, odgrywanym uczuciem na potrzeby sesji, patrzenie sobie romantycznie w oczy czy „picie z dziobków”. Sesje plenerowe, na których się skupiam ukazują prawdziwość więzi, umiejętność dobrej wspólnej zabawy, pozbawione scenariusza oddają to co najważniejsze – bliskość i frajdę ze wspólnie spędzanych chwil.
Zatem podpisuję się pod taką „ekstrawagancją” obiema rękoma, i życzę Wam samych kreatywnych sesji ślubnych, przy realizacji których towarzyszyć będzie Wam fantastyczna zabawa, a efekt których będzie wywoływał uśmiech na twarzach oglądających:)
Współczesnym młodym parom coraz bardziej brakuje miejsca na sesje po ślubne i coraz modniejszym trendem stają się zagraniczne wojaże z tym związane. Poza tym w panującym wyścigu ku byciu oryginalniejszym od wszystkich poprzedników coraz trudniej o znalezienie wystarczająco zaskakującego miejsca plenerowego;)
Trzeba przyznać, że to przede wszystkim nie lada gratka dla fotografa – nie dość że praca, płaca, to jeszcze atrakcyjna podróż „służbowa”. Z perspektywy pary młodej zaś, nie lada wydatek;)
Nie mam doświadczenia związanego z tym tematem, proszę Was zatem o pomoc:) – czy ktoś z Was zdecydował się na zagraniczną sesję plenerową? Gdzie się ona odbyła i z jakimi dodatkowymi kosztami wiązała się jej organizacja?
Dla tych, którzy zaplanowali swoją sesję ślubną w krainie tysiąca jezior, wśród żaglówek i przy akompaniamencie szantów, prezentujemy nasze propozycje mazurskich fotografów ślubnych, w ręce których warto oddać wykonanie profesjonalnej sesji, której efekt będzie cieszyć oko oglądających.
- Dawid Szczygielski z Ostródy
- Eurydyka Nowicka- Olsztyn
- Paweł Sobczyk – Olsztyn
- Marek Zawrotny – Szczytna
- Elwira Zadroga – fotografia ślubna Orzysz
Poniżej 5 najlepszych (naszym zdaniem) podkarpackich fotografów z Mielca:
- Grzegorz Andrusiewicz – fotograf ślubny z Mielca
- Piotr Głodzik
- Photo-Emotion
- Świat Marzeń
- Foto-Prism – Wojciech Pieróg i Łukasz Golba
Polecamy na podstawie zapoznania się z ogólnie dostępnymi portfolio wymienionych fotografów. Prosimy o komentarze i Wasze opinie jeśli przyjrzycie się ich ofertom bliżej bądź sami skorzystacie (lub już skorzystaliście) z ich usług.
Trwa w najlepsze „pilne” poszukiwanie fotografów ślubnych na ostatnią chwilę.
Wpis bieżący będzie stanowił pomoc dla Opolan – wskażemy Wam, kto w Waszej okolicy może jeszcze podjąć się oprawy fotograficznej tego wielkiego dnia.
Uprzedzam jednocześnie (bo zdarzały się zarzuty, że podajemy nieprawdziwe informacje), że nie zaręczamy, iż wybrany fotograf ma miejsce w kalendarzu dokładnie w dniu Waszego ślubu, bądź też, że dane te ulegną zmianie od czasu publikacji do momentu Waszego kontaktu z wybranym fotografem.
Zatem poniżej nazwiska fotografów z Opola i okolicy, którzy mają jeszcze luki terminarzu na rok 2013.
Foto-Snajper – Opole
Krzysztof Kudła – z Opola
Roman Sygula – fotograf ślubny Kędzięrzyn – Koźle
Mirosław Makuch – Namysłów
Krzysztof Kowalski – Krapkowice
oraz Fabian Błaszczyk – Opole.
Życzymy powodzenia, oraz prosimy o informację, jeśli w wyniku kontaktu ze wskazanymi fotografami, uda Wam się ustalić, że ich terminarz na ten rok wypełnił się już po brzegi, a nasze dane straciły na aktualności.
Ufff jak gorąco … długo czekaliśmy na tak piękną pogodę i oto jest – idealna aura na sesję ślubną. Tylko czy nie jest ona zbyt „idealna”;) Nie sądzicie, że ta piękna pogoda może okazać się zmorą dla panny pozującej w opasłej sukni ślubnej, czy pana młodego w trzyczęściowym smokingu?
Aby nasza długo wyczekiwana letnia sesja plenerowa nie okazała się koszmarem trzeba się do niej odpowiednio przygotować. Pomijając fakt, że trzeba zaopatrzyć się w zapas wody do picia, żeby nie paść z odwodnienia;) podam Wam kilka wskazówek jak przygotować się do sesji w iście letniej temperaturze.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest wybór miejsca sesji w okolicach zbiornika wodnego, wiem jednak, że nie każdy ma możliwość zorganizowania pleneru nad morzem czy jeziorem, a szkoda… Proponuję zatem rozważny wybór pory dnia – uwierzcie mi – sesja wczesnym porankiem będzie tak samo słoneczna jak w środku dnia. Polecam także sesje przy zachodzie słońca – dla dobrego fotografa brak dziennego światła to żadna przeszkoda na drodze do wykonania profesjonalnych zdjęć.
Jeżeli chodzi o odzienie i wizaż – panom polecam trochę więcej luzu – pozwolicie sobie na zdjęcie krawata, muchy, marynarki – fotografie z lekkim nieładzie w ubiorze przy takiej pogodzie wyglądają nawet naturalniej niż w stylizacji zapiętej na ostatni guzik. Paniom polecam przede wszystkim rozsądek w wyborze fryzury – zapomnijcie o rozpuszczonych włosach, czy próbie zakręcenia pięknych pukli – fryzura długo się nie zachowa, a dodatkowo będzie Wam po prostu gorąco i niewygodnie. Pamiętajcie także o wykonaniu wodoodpornego makijażu.
Zupełnie najlepszym rozwiązaniem jest po prostu sesja w wodzie;) – pożądane chłodzenie, a i nieład w ubiorze czy fryzurze uważany jest za nieodłączny element sesji.
Jak zwykle przy porannej kawie przeglądałam fora ślubne, i dziś trafiłam na pytanie „Czy słyszał ktoś o dobrym fotografie z Lubaczowa, który ma wolny termin za dwa tygodnie?”.
Pierwsze co przyszło mi na myśl to „Gdzie u licha jest Lubaczów?” ;), a następna moja myśl to „Powodzenia moi drodzy w znalezieniu dobrego profesjonalisty na niespełna dwa tygodnie przed ślubem”.
Kiedy jednak zaspokoiłam ciekawość dotyczącą geograficznego położenia Lubaczowa, stwierdziłam, że przecież to całkiem dobry materiał na wpis 🙂 Tak więc ruszyłam palcem po mapie Podkarpacia i przygotowałam krótkie zestawienie fotografów ślubnych z Lubaczowa i okolic, do których warto zgłosić się w pilnej potrzebie:
- Paweł Maksymiec – Fotograf ślubny z Lubaczowa;
- Piotr Nowak – również Lubaczów;
- Adrian Siwulec z Dynowa, ale mający Lubaczów w obszarze swojego działania;
- Bartosz Płocica – Rzeszów
- Tomasz Mosiądz – Przemyśl